Ada Rusowicz & Wojciech Korda - Hej bystra woda. Grun Grunberger. 2:10. Ada Rusowicz - Hallo jak się masz. Grun Grunberger. 4:02. Trzeci Wymiar - Dla mnie masz
Rusowicz w pewnym momencie z powodów rodzinnych (urodzenie i zajmowanie się dziećmi) zawiesiła swoją karierę. W tym czasie Wojciech Korda koncertował sam, jeżdżąc również po krajach Europy Zachodniej. Występował w klubach krajów skandynawskich i USA. 1 stycznia 1991 roku Rusowicz wracała z mężem i znajomymi z koncertu w Warszawie.
Adrianna Rusowicz I Wojciech Korda Masz U Mnie Plus / Czas Wszystko Zmienia. Single PL 1978 on Polskie Nagrania Muza label Pop (Pop Rock) [according to liner notes of SX 1830 released in March 1978]
23 views, 1 likes, 0 loves, 1 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from PiS Powiat Żuromiński: Dwa tygodnie temu, na wulgarnym spędzie w Warszawie mało kto hymn śpiewał z Budką. Teraz forma
Read about Czym byłby świat bez Ciebie by Ada Rusowicz i Wojciech Korda and see the artwork, lyrics and similar artists. Playing via Spotify Playing via YouTube Playback options
Wojciech Korda od najmłodszych lat śpiewał w chórze "Poznańskie Słowiki". W latach 1964-1976 był muzykiem bigbeatowego zespołu Niebiesko-Czarni. Następnie wraz z żoną - Adą Rusowicz
2ele. Największą sławę zdobył występując w zespole Niebiesko-Czarni. Tam Wojciech Korda poznał miłość swojego życia - Adę Rusowicz. Zakochani doczekali się dwójki dzieci: syna Bartłomieja i córki Ani Rusowicz. Jednak szczęście rodziny nie trwało długo, a idyllę przerwał tragiczny wypadek... Po śmierci wokalistki, relacja pomiędzy ojcem a córką stałą się niezwykle skomplikowana. W marcu Wojciech Korda skończył 78. lat, niestety, w ostatnim czasie znacznie podupadł na zdrowiu. Artysta zmaga się z konsekwencjami sześciu udarów i potrzebuje specjalistycznej pomocy. Leczenie i rehabilitacja znanego muzyka są bardzo kosztowne, dlatego Polska Fundacja Muzyczna prosi ludzi dobrej woli o wsparcie artysty, przekazując mu 1 procent podatku. Kiedy rozpocząć naukę pływania u dzieci? Otylia Jędrzejczak zdradziła prawdę Wojciech Korda: sukces Niebiesko-Czarnych, związek z Adą Rusowicz i tragiczny wypadek Przyszedł na świat 11 marca 1944 roku w Poznaniu. Szybko okazało się, że ma talent, który doceniają również inni. Śpiewał w chórze chłopięcym Stefana Stuligrosza. Nie przeszkodziło mu to jednak w edukacji. Wojciech Korda ukończył Zespół Szkół Geodezyjno-Drogowych w rodzinnym mieście. Być może po to, by w razie czego mieć alternatywę do muzyki... Polska usłyszała o nim za sprawą zespołu Niebiesko-Czarni. Występował z nim od 1964 roku aż do rozwiązania w 30 czerwca 1976 roku. Nie tylko grał na gitarze, lecz także udzielał się wokalnie. W nim właśnie poznał królową big-beatu, Adę Rusowicz. Między nimi zaiskrzyło. Przyjaciele i znajomi wiedzieli, że z pewnością nie będzie to przelotny romans... Nie mylili się. Para doczekała się dwójki dzieci. W 1977 roku na świat przyszedł syn, któremu nadali imię Bartłomiej. Sześć lat później, w 1983 roku, urodziła się Ania. Zapewne rodzice nie podejrzewali wówczas, że w dorosłym życiu zdecyduje się pójść w ślady mamy... Sprawdź też: Tomasz Zubilewicz przygotował dla żony wyjątkową niespodziankę. Tak uczcili 35. rocznicę ślubu! Fot. Jerzy Płoński/Forum Wojciech Korda, Ada Rusowicz, prawdopodobnie lata 70. XX wieku Niestety, sielankę pary przerwał tragiczny wypadek. Doszło do niego w drodze z koncertu w Warszawie 1 stycznia 1991 roku. Wojciech Korda siedział na miejscu pasażera. Ani on, ani Ada Rusowicz nie znali dobrze osób, z którymi wsiedli do auta. Dlaczego zdecydowali się na tę podróż? Prawdopodobnie nie uśmiechało im się wracać w zimie pociągiem, w którym ogrzewanie było loterią. Potraktowali to jako okazję. Skąd mogli wiedzieć, że dla jednego z nich będzie to ostatnia podróż... Zginęli pod Poznaniem. Wszyscy poza Wojciechem Kordą. Sprawdź też: Była gwiazdą „Sąsiadów”. Później zniknęła. Co dziś robi Małgorzata Lewińska? Fot. Henryk Rosiak/Forum Wojciech Korda i Ada Rusowicz. Prawdopodobnie lata 60. XX wieku Wojciech Korda i Ania Rusowicz nie mieli kontaktu przez lata Co stało się później? Według relacji Ani Rusowicz – ojciec ją porzucił. Wokalistkę wychowywało jej wujostwo. Z Wojciechem Kordą nie mieli kontaktu, porozumiewali się praktycznie tylko za pośrednictwem mediów i kolejnych, sensacyjnych oświadczeń... „Prawda jest taka, że przez całe moje dzieciństwo i młodość miałam ojca. Był nim mój wujek, do którego mówiłam "Tato" (...) Z moim biologicznym ojcem do dzisiaj nie mam kontaktu i tym bardziej bulwersuje mnie fakt, że komunikuje się ze mną poprzez media dopiero teraz, kiedy coś mi się w życiu udało i stałam się osobą publiczną”, ujawniła Ania Rusowicz w 2012 roku. Wiadomo, że muzyk związał się później z inną kobietą. W 2019 r. Wojciech Korda wyznał poruszająco na łamach mediów, że chciałby pojednać się z córką. Wyjaśnić to, co było złe, nawiązać kontakt. Do sensacyjnego spotkania miało dojść na przełomie 2020 i 2021 roku w domu lidera Niebiesko-Czarnych w Poznaniu... „Na łóżku zobaczyła człowieka, który od dłuższego już czasu toczy walkę o życie. Sześć udarów mózgu wywołało ogromne i nieodwracalne spustoszenie w jego organizmie. (...) Dla Ani był to bardzo przykry widok. Był czas, że czuła do ojca wiele żalu, ale teraz myślała jedynie o rzeczach, których nie zdążyli sobie powiedzieć”, relacjonował pod koniec stycznia „Dobry tydzień”. Czy jeszcze kiedyś będzie im dane porozmawiać...? Sprawdź też: Jan Kulczyk zmarł równo siedem lat temu. Jak wyglądały jego ostatnie godziny? Fot. Bartek Wieczorek/LAF Ania Rusowicz w sesji dla „Urody Życia”, 2018 rok Wojciech Korda: sześć udarów, niemożność poruszania się Kilka lat temu Wojciech Korda doznał pierwszego udaru. W 2015 roku przeszedł kolejne dwa i rozpoczął walkę o normalne funkcjonowanie. Tym bardziej, że pojawiły się duże problemy z poruszaniem się, wystąpił częściowy niedowład ciała. Przeszedł długą i żmudą rehabilitację w Piaskach. Jego stan uległ znacznej poprawie, pojawiła się nadzieja, że zacznie wracać do normalności. Niestety, w marcu 2017 trafił ponownie do szpitala. Diagnoza? Czwarty udar. Do 2021 roku przeszedł ich jeszcze dwa. Nie może chodzić, ma niesprawne mięśnie tułowia i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Jest zmuszony korzystać z aparatu na bezdechy. Każdy dzień to dla niego walka o życie. Do tego potrzebne są niezwykle drogie leki... „Wojtek cierpi na postępującą niewydolność oddechową w przebiegu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc i przewlekłego zespołu poudarowego. Dodatkowo ma cukrzycę i nadciśnienie tętnicze. Przebył tracheotomię. Chorobom towarzyszą także objawy zespołu parkinsonowskiego. Ponowne incydenty udarowe spowodowały postępujące spowolnienie psychoruchowe. Nieustannie jest pod stałą opieką i konsultacją wspaniałych lekarzy”, ujawnił w Super Expressie menedżer artysty, Andrzej Pakuła. Więcej szczegółów na temat zdrowia znanego muzyka zdradziła Polska Fundacja Muzyczna. „Przez kilka lat Wojciech przeszedł co najmniej 6 udarów, co spowodowało upośledzenie wnętrza organizmu. Dlatego w wyniku tracheostomii oddycha przez respirator, odżywia się przez PEG do żołądka i kolejną rurką bezpośrednio jelitowo – nad tym wszystkim co dzień panuje pani Aldona, bo jeden błąd i płyny lub gazy się mieszają lub kumulują – można się zadławić i udusić – taki kryzys mieli latem zeszłego roku. Wojtek ma poza tym parkinsonizm poudarowy, czyli sztywne kończyny. Wymaga codziennej rehabilitacji, bo mimo pozycji leżącej musi się co dzień obracać by pobudzać krążenie w całym organizmie”, napisano na Facebooku fundacji. Jak widać, muzyk potrzebuje stałej opieki. Ponadto jego leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne. Dlatego w pomoc włączyła się Polska Fundacja Muzyczna, która apeluje o przekazanie 1 procentu podatku na rzecz Wojciecha Kordy oraz jego żony Aldony, która od 7. lat dzielnie zajmuje się schorowanym mężem. „Nie wszyscy może wiedzą, ale od tamtego czasu jest przy nim codziennie jego żona Aldona, która dla nas jest niezwykłą osobą, prawdziwą bohaterką walki o codziennie życie Wojtka. (...) Pani Aldona nie pracuje, ma maleńką emeryturę, nie ma czasu, jest całodobowym serwisem medycznym i pogotowiem ratunkowym – jest cichą bohaterką codziennej walki o zdrowie i życie. Staramy się od lat w Fundacji zbierać na ich mozolne i trudne życie, zeszłoroczny 1% dał tyle, że na kilka kolejnych miesięcy wynajęliśmy łóżko medyczne do korzystania domowego, wsparliśmy zakupy niezbędnych rzeczy, opału – to wystarczy do lutego. Pani Aldona nie ma siły, żyje praktycznie z dnia na dzień, ale dalej będzie bieda, jeśli nie pomożemy", zaapelowała Polska Fundacja Muzyczna. Sprawdź też: Robert i Justyna Korzeniowscy: „Postanowiliśmy dać sobie szansę. Oboje byliśmy zdecydowani, żeby być razem” Fot. Pawel F. Matysiak/Polska Press/East News Wojciech Korda, Poznań, rok
Wojciech Korda z Niebiesko-Czarnych w złym stanie. W sieci pojawiły się nowe zdjęcia muzyka przykutego do łóżka po przejściu wielu udarów. Wojciech Korda, a właściwie Wojciech Kędziora to urodzony w Poznaniu polski wokalista, gitarzysta i kompozytor rockowy. Artysta był współtwórcą muzyki do pierwszej rodzimej rock-opery "Naga", śpiewał w poznańskim Chórze Chłopięcym Stefana Stuligrosza, a potem w zespole należał do składu aż do 1976 roku, kiedy to zespół się rozwiązał. Potem artysta występował w duecie z Adą Rusowicz - swoją żoną. Próbował swoich sił także za granicą. Grał na scenach klubów skandynawskich oraz w USA. Na początku lat 90. Korda wracała z żoną z koncertu. Samochód, którym jechali, uległ wypadkowi pod Poznaniem. Nikt poza Kordą nie przeżył Korda w coraz cięższym stanie. W marcu skończył 78 latKilka lat temu Korda doznał udaru, w 2015 roku przeszedł kolejne dwa. Zdarzenia miały tragiczne skutki dla muzyka - doszło i niego do częściowego niedowładu ciała. Artysta przeszedł rehabilitację, która pomogła mu odzyskać nieco samodzielności, jednak nie na długo. W 2017 roku Korda trafił do szpitala z czwartym już Korda do dziś przeżył co najmniej sześć udarów mózgu, co miało znaczący wpływ na jego organizm. Artysta jest na stałe wspierany przez Polską Fundację Muzyczną, która zapewnia mu i jego żonie pomoc marca Korda skończył 78 lat. Z tej okazji na Facebooku pojawiły się jego najnowsze zdjęcia. Widać na nich muzyka przykutego do łóżka. W komentarzach pod postem pojawił się zarzut wobec córki Wojciecha Kordy. Fani artysty twierdzą, że Anna powinna być w trudnych chwilach przy ojcu. Wokalistka jednak od śmierci matki nie miała dobrego kontaktu z muzykiem, który ją cytuje wypowiedź Rusowicz z 2012 roku Interia: Prawda jest taka, że przez całe moje dzieciństwo i młodość miałam ojca. Był nim mój wujek, do którego mówiłam "tato" (...) Z moim biologicznym ojcem do dzisiaj nie mam kontaktu i tym bardziej bulwersuje mnie fakt, że komunikuje się ze mną poprzez media dopiero teraz, kiedy coś mi się w życiu udało i stałam się osobą publiczną. Żal po obu stronach konfliktu jest zrozumiały, jednak fani nie powinni z taką pewnością i łatwością oceniać tych trudnych dla całej rodziny emocji.
Hasła do definicji: Wojciech, który śpiewał w duecie z Adą RusowiczHasłoOkreślenie hasłaKORDAWojciech, który śpiewał w duecie z Adą Rusowicz Krzyżówka zagadka literowa polegająca na wpisywaniu odgadywanych haseł w rubryki krzyżujące się ze sobą Krzyżówki mogą różnić się od siebie wielkością, stopniem trudności, wiekiem odbiorcy. Wyszukiwarka odpowiedzi do krzyżówek, podając hasło lub/i określenie. Więcej na stronie pomocy dla krzyżówkowicza
wojciech śpiewał z adą rusowicz