Starałem się zebrać utwory, które można przedstawić jako "Klasykę Polskiego Rapu", większość z nich pochodzi z lat 90. Do komentowania zapraszam tutaj: http:
Kulig i Kot to tylko forpoczta polskich aktorów wypływających na międzynarodowe wody. Zaraz za ich plecami idą bowiem kolejni – po tym jak Rafał Zawierucha wcielił się w postać Romana Polańskiego w oscarowym "Pewnego razu… w Hollywood" (2019) Tarantino, jego kolejne zagraniczne role wydają się jedynie kwestią czasu.
1) Piękne polskie aktorki: Lata 80. i 90. (cz. 1) W poprzednim tekście o pięknych aktorkach z kraju nad Wisłą skupiliśmy się na latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dziś zaczynamy przegląd tych pań, które na ekrany trafiły w kolejnych dwóch dekadach.
Młodzi polscy aktorzy, tacy jak Dawid Ogrodnik, Tomasz Kot czy Marcin Dorociński zachwycają kreacjami filmowymi i teatralnymi. Ich gra cechuje się niezwykłą wszechstronnością, precyzją i prawdą emocji. Zdobywają najważniejsze nagrody, występują w głośnych, światowych produkcjach. Mają potencjał na międzynarodową karierę.
Zygmunt Vogel, Teatr Narodowy na placu Krasińskich w Warszawie, ok. 1791. Budynek Teatru Narodowego na placu Krasińskich w 1873 (rozebrany w 1884) Teatr Narodowy – najstarszy istniejący do dziś teatr w Polsce, założony w 1765 w Warszawie przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego . Teatr Narodowy jest dzisiaj jednym z czterech
Pod koniec lat 90. miała w Polsce status supergwiazdy. Jej charyzma, nietuzinkowa osobowość oraz charakterystyczny głos zapewniły jej miejsce w historii polskiej muzyki i miłość milionów
FJULS9C. To legenda brytyjskiej sceny pop. Spicetki swój atak na listy przebojów rozpoczęły od "Wannabe", a ostatecznie sprzedały 75-80 milionów płyt na całym świecie, najwięcej spośród wszystkich żeńskich grup śpiewających w XX wieku / Shutterstock To były czasy, gdy nosiło się ogrodniczki, oglądało przygody serialowych "Przyjaciół", a MTV puszczała jeszcze teledyski… Na listach przebojów rządzili zaś oni – wielkie gwiazdy lat 90. XX wieku. Oto złota dwudziestka królów muzyki pop sprzed dwóch dekad. Kto ich jeszcze pamięta? 1 Dzięki kawałkowi "All That She Wants" trafili do księgi rekordów Guinessa. Album Szwedów z tym superhitem (oraz przebojami "Don't Turn Around", "The Sign" i "Happy Nation") znalazł ponad 23 miliony nabywców. Okrzyknięci następcami grup ABBA i Roxette, zdobyli ogromną popularność na całym świecie, także na trudnym rynku amerykańskim. Kwartet wrócił w roku 2010 z nowym albumem i dwiema nowymi wokalistkami, ale powtórki z rozrywki nie było... AKPA 2 "Ayyayaya Coco Jamboo ayyayai" i wszystko jasne. Ależ to był hit w 1996 roku! Kolejne single niemieckiej grupy ("Jojo Action", "Happy People", "Simbaleo") tak wielkiej popularności już nie zdobyły AKPA 3 Robert Matthew Van Winkle to (a wielu ich na naszej liście) artysta jednego przeboju. Amerykański raper królował na szczytach list na początku lat 90. dzięki – opartemu na motywie z piosenki zespołu Queen "Under Pressure" – kawałkowi "Ice Ice Baby" AKPA 4 Pierwszy słynny boysband. Wymyślona przez Maurice'a Starra grupa śpiewających przystojniaków łamała dziewczęce serca w rytm "Baby, I Believe", "If You Go Away" czy "Please Don't Go". No i sprzedała 70 milionów płyt AP / DOUGLAS C. PIZAC 5 Pamiętamy ich głównie z hiciora "Barbie Girl" (1997). Ale Duńczycy mają na koncie więcej sukcesów – swoimi trzema pierwszymi singlami opanował listę muzyczną "UK Singles Chart" (do tej pory udało się tylko kilku wykonawcom), a w sumie sprzedali ponad 28 milionów albumów i singli AKPA 6 Niemka Jasmin Wagner jako Blümchen (Kwiatuszek) wylansowała dwa wielkie przeboje "Herz an Herz" oraz "Kleiner Satellit (Piep, Piep)", ale gdy skończyła 21 lat ogłosiła, że zrywa z dotychczasowym wizerunkiem nastoletniej gwiazdy i swoim pseudonimem AKPA 7 Do Niemców z grupy Captain Hollywood Project należała druga połowa lat 90. Zdobyli wtedy 19 złotych i platynowych płyt w całej Europie AKPA 8 "There Is A Party", "Let The Dream Come True", "Freedom", "Pray", "Respect Yourself", "Where Is Your Love", "I Believe"... hity René Baumanna długo by wymieniać... AKPA 9 Real McCoy to projekt niemieckiego rapera i producenta Olafa "O-Jay" Jeglitza. W latach 90. tańczyliśmy przy wylansowanych przez niego przebojach "It's On You" oraz coverze "Pump Up The Jam" z repertuaru Technotronic AKPA 10 Australijski duet był na topie w latach 1997-2001, gdy listy przebojów okupowały aż cztery hity z debiutanckiego albumu Darrena Hayesa i Daniela Jonesa ( "To the Moon and Back" oraz "Truly Madly Deeply") AKPA 11 Bez "Hyper Hyper" żadna impreza w 1995 roku obyć się nie mogła... AKPA 12 Lekarz dentysta o nigeryjskich korzeniach bawił nas na początku lat 90. w rytm "It's My Life" i "Sing Hallelujah". Ale chyba mało kto wie, że w 2012 roku nagrał duet z Gosią Andrzejewicz – piosenkę "Loverboy". I jak dotąd jest to jego ostatni utwór... Shutterstock 13 Jedno z najgorętszych "ciach" dekady lat 90. Dziewczyny kochały go za piękne oczy i hiciory "Mysterious Girl" oraz "Flava" Shutterstock 14 Holenderski skład na koncie ma taneczne killery o pamiętnych tytułach: "Boom Boom Boom Boom", "We're Going to Ibiza", "Shalala Lala" oraz "We Like to Party" AKPA 15 Amerykański raper i brat przyrodni Dr. Dre debiutował w 1994 roku albumem "Regulate...G Funk Era", który z miejsca pokrył się czterokrotną platyną. Przede wszystkim dzięki numerowi "Regulate" – największemu hitowi w jego karierze Shutterstock 16 O włoskiej grupie zrobiło się głośno w 1994 roku za sprawą hiciora "The Rhythm of the Night". Potem było jeszcze "Try Me Out" i właściwie tyle Shutterstock 17 Para Amerykanów, którzy poznali się w Niemczech, a potem trafili pod skrzydła Franka Fariana, odpowiedzialnego wcześniej za sukcesy Boney M i Milli Vanilli. Hitem był już ich pierwszy singiel "Sweet Dreams"... Shutterstock 18 Alexander Nestor Haddaway zasłynął w 1993 roku wielkim dyskotekowym przebojem – "What Is Love". Inne nie miały już takiego wzięcia AKPA 19 Legenda brytyjskiego britpopu pod wodzą Richarda Ashcrofta w ciągu dekady swojej działalności (1989-1999, reaktywacja w roku 2007) upiększała świat takimi kawałkami, jak "Lucky Man" czy "Sonnet". Przede wszystkim zaś "Bitter Sweet Symphony", zawierającym sampel z symfonicznej wersji "The Last Time" grupy The Rolling Stones Media Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Zobacz więcej Przejdź do strony głównej
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny powód;))))))))))))))) 11:51:1715 października 2015, 22:22, zyz: Dziewczyna rzucić studia polonistyczne i przeniosła się na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Poczytaj redaktorze i się zastanów nad sensem zdania - nie to, żebym się czepiał, ale takie kwiatki widuję codziennie i - niestety - mimowolnie drażnią mój wzrok, pzdrdziewczyna rzucić studia, dziewczyna grać film yyychy 22:22:53 Dziewczyna rzucić studia polonistyczne i przeniosła się na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Poczytaj redaktorze i się zastanów nad sensem zdania - nie to, żebym się czepiał, ale takie kwiatki widuję codziennie i - niestety - mimowolnie drażnią mój wzrok, pzdr
Aktorów niezawodowych zatrudniano na planie z wielu powodów, ale – co ciekawe – rzadko chodziło o pieniądze. Radziecki teoretyk filmu, Lew Kuleszow, uważał na przykład, że tylko naturszczycy są w stanie odegrać rolę realistycznie, bez sztuczności charakterystycznej dla zawodowców. Oczywiście nie jest to wszystko takie proste, a nieprofesjonalne zachowanie na planie aktorów niezawodowych szybko może być wychwycone przez widzów. Ważne więc, żeby – zatrudniając nieprofesjonalnych odtwórców – wybierać tych, którzy mają wrodzony talent, dryg do aktorstwa, charyzmę i urok osobisty. Wtedy taki eksperyment ma rację bytu. Jedni to byli sportowcy, inni muzycy, a jeszcze inni trafili na plan… przez przypadek. Losy naturszczyków są różne, ale łączy ich jedno – brak kierunkowego wykształcenia. Wszyscy z poniżej listy to aktorzy niezawodowi. Wiedzieliście o tym? Jan Himilsbach (1931-1988) Chyba najsłynniejszy polski aktor niezawodowy, który sławę zyskał, grając w takich kultowych filmach jak „Rejs”, „Brunet wieczorową porą” czy „Nie ma róży bez ognia”. W świecie kina aż do dzisiaj krążą anegdoty dotyczące Himilsbacha i jego „luźnego” podejścia do wykonywanego zawodu. Większość z nich ma związek ze spożywaniem hurtowych ilości alkoholu. Niezależnie od tego, Jan był aktorem cenionym i niezwykle utalentowanym, którego pokochali widzowie niezależnie od wieku. W latach 70. i 80. zagrał dziesiątki mniejszych lub większych ról. Krystyna Sienkiewicz (1935-2017) Nie skończyła aktorstwa, a Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Nie miało to jednak znaczenia, ponieważ jej talent szybko został dostrzeżony. Sienkiewicz kojarzona jest głównie z rolami w filmach komediowych. Pojawiła się między innymi w takich produkcjach jak „Rzeczpospolita babska”, „Lekarstwo na miłość” czy „Pożegnania”. Występowała również w popularnym na przełomie wieków serialu „Graczykowie”. Z powodzeniem występowała w przedstawieniach teatralnych. Władysław Komar (1940-1998) Człowiek wielu talentów. Komar to przede wszystkim jeden z najlepszych miotaczy kulą w historii polskiego sportu i mistrz olimpijski z Monachium. Kiedy jednak zawiesił buty na kołku, nie dał o sobie zapomnieć, a zajął się między innymi aktorstwem. Zagrał w kilkunastu filmach, w tym między innymi „Kilerze”, „Piratach”, „Magnacie”, „Kazimierzu Wielkim” czy serialu „Przyłbice i kaptury”. Zmarł przedwcześnie w wieku 58 lat. Zginął w wypadku samochodowym. Bronisław Cieślak (1943-2021) Co tu dużo mówić – porucznik Borewicz nie był zawodowym aktorem. Zaczynał jako dziennikarz radiowy, zupełnie przypadkowo trafiając na plan „07 zgłoś się”. Już pierwsze ujęcia przekonały twórców, że Cieślak będzie dobrym wyborem. Tym samym stał się jednym z najbardziej kultowych aktorów PRL-u. W późniejszych latach nie grał dużo, ale nie można zapomnieć o lubianym serialu paradokumentalnym „Malanowski & Partnerzy”, w którym przez osiem lat występował Cieślak, a który powstał na zamówienie telewizji Polsat. Zbigniew Buczkowski (1951-) Zagrał w ponad 150 filmach, a jego drogi przecięły się między innymi z Borewiczem w kilku epizodach „07 zgłoś się”. Buczkowski rzadko grał główne role, częściej epizody, ale na pewno był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów ostatnich dekad XX wieku. Pojawił się między innymi w kultowych „Misiu”, „Nic śmiesznego” czy „Dniu Świra”. Obecnie występuje nieco mniej, ale na pewno jest aktorem, którego wciąż kojarzy większość widzów. Jednocześnie to chyba najlepszy przykład na to, że nie potrzeba wykształcenia, żeby zrobić karierę w filmie. Henryk Gołębiewski (1956-) Sławę zyskał jako aktor dziecięcy, występując chociażby w serialu „Wakacje z duchami” czy filmie „Podróż za jeden uśmiech”. Choć widownia go kochała, on nigdy nie zdecydował się na skończenie szkoły aktorskiej. To bez wątpienia wpłynęło na jego dalszą karierę, podobnie jak problemy osobiste i słabość do używek. Ostatecznie jednak Gołębiewski zagrał w ponad 70 produkcjach. Najczęściej były to epizody, ale przez lata nie dał o sobie zapomnieć. Paweł Kukiz (1963-) Najpierw muzyk, obecnie polityk, a w tak zwanym międzyczasie – aktor. Paweł Kukiz nie posiada oczywiście wykształcenia kierunkowego, a mimo to zagrał w sumie w dziesięciu produkcjach, w tym główną rolę w filmie „Girl Guide”. Pojawił się też w takich filmach jak „S@motność w sieci” czy „Wtorek”. Wydaje się jednak, że patrząc na obecną sytuację, na powrót Pawła Kukiza na ekran nie ma co liczyć. Chyba że podczas konferencji prasowych w sejmie. Julia Kamińska (1987-) Popularna „BrzydUla” nie ma wykształcenia aktorskiego. Julii Kamińskiej to jednak w niczym nie przeszkadza. Zagrała w ponad 20 produkcjach, w tym chociażby we „Wkręconych” czy serialu „Na wspólnej”. Może oszałamiające kariery jeszcze nie zrobiła, ale z pewnością 34-latka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Szczególnie że jej rola w serialu „BrzydUla” była naprawdę udana. Michał Grzybowski Wejdź na FORUM! ❯
Szalone lata 90 to kopalnia świetnych komedii i wysyp zdolnych aktorów. Dziś, tamte produkcje zza oceanu można uznać za kultowe, a aktorzy, którzy w nich grali zyskali ogromną popularność. Zobacz również: 10 najlepszych dramatów lat 90-tych. Znacie każdy z tych kinowych hitów? W latach 90 nie powstawało tyle filmów, ile obecnie, dlatego niektóre z nich oglądało się po tysiąckroć i mimo to bawiły za każdym razem. Udawało się to między innymi dzięki aktorom, którzy stworzyli niezapomniane komediowe kreacje. Przypomnijmy sobie najlepszych aktorów komediowych z lat 90. 8. Martin Lawrence7. Chris Farley6. Rowan Atkinson5. Adam Sandler4. Robin Williams3. Whoopi Goldberg2. Will Smith1. Jim Carrey 8. Martin Lawrence Zawsze uśmiechnięty, zawsze pakujący się w kłopoty. Zagrał w takich filmach jak Bumerang czy Diamentowa Afera. Jednak jego rola w Bad Boys w duecie z Willem Smithem to klasyka gatunku. W końcu „bad boys, bad boys whatcha you gonna do”. [embedyt] 7. Chris Farley Impresywny, oddający się roli w 100%. Znany w Polsce z filmów, w których grał w duecie z Davidem Spadem. Mowa tu o produkcjach, które swego czasu były wyświetlane na Polsacie w godzinach południowych – takick jak Tomcio Grubasek czy Czarna Owca. Niestety, aktor przedawkował narkotyki i zmarł w 1997 roku. 6. Rowan Atkinson Wyjątek spoza Stanów Zjednoczonych. Do bawienia publiczności nie potrzebował nawet słów. Ikona brytyjskiej komedii, która w latach 90 dominowała na ekranach telewizorów w wielu krajach. Jego role i gagi jako Jaś Fasola przejdą do historii komedii. 5. Adam Sandler Jak wielu komediowych aktorów zaczynał od stand-upu i pisał scenariusze do programów rozrywkowych typu Late Night Show. Znany z takich filmów jak Farciarz Gilmor, Bill Madison czy Od Wesela do Wesela. Zazwyczaj grał podobne sobie postaci – porywczego bohatera, za które kochała go widownia. 4. Robin Williams Bez dwóch zdań legenda kina. Odnajdywał się zarówno w komedii jak i dramacie. Poza występowaniem w filmach i serialach, znany był także ze stand-upu. Wystąpił w wielu produkcjach w latach 90, a jego tragiczna śmierć pokazuje tylko, że osoby cierpiące na depresję często kryją się za zasłoną uśmiechu i komedii. 3. Whoopi Goldberg Lata 90 oznaczają rozkwit kariery Whoopi Goldberg. Zakonnica w Przebraniu była jedną z najpopularniejszych komedii tamtego okresu, do której widzowie cały czas wracają. A jest do czego. 2. Will Smith Drugi z Bad Boysów. Znany nie tylko z komedii, bowiem w latach 90 grał w poważnych filmach jak Dzień Niepodległości czy Wróg Publiczny. Mimo to, jego kreacja w wspomnianych Bad Boys i Facetach w Czerni przyniosła mu ogromną popularność. Świetny aktor i nie gorszy raper. 1. Jim Carrey Maska, Głupi i Głupszy, Ace Ventura, Kłamca, Kłamca kto tego nie widział? Wydaje się, że widzieli wszyscy, a sam Jim Carrey miał monopol na komedię w latach 90. Odnajdywał się w każdej roli, przez plastyczną twarz, mimikę wyrażającą tysiąc emocji jednocześnie, czy zabawną postawę ciała. Kto ma ochotę na filmowy maraton komedii z jego udziałem? Ja na pewno. Zobacz również: Polskie komedie z lat 90 – przypominamy 6 najlepszych Ależ to były czasy dla światowej komedii w kinie. A Wy, którego aktora lubiliście najbardziej? Kto stworzył najlepszą kreacje? Piszcie! Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 5 Średnia: 5]
Na lata 90. przypada boom rozwoju telewizji i jej ulubionego formatu, czyli seriali. Właśnie wtedy ich ranga zaczęła rosnąć, a aktorzy serialowi zaczęli robić kariery na miarę aktorów filmowych. Z tej dekady pochodzi całe mnóstwo tytułów, które bez mała oglądali wszyscy. Tych 12 seriali to prawdziwa klasyka telewizji. Lata 90. to okres sentymentalnych powrotów. W tej dekadzie telewizja przeżywała złote czasy. Wtedy też nastąpił prawdziwy rozwój seriali. Pojawiało się mnóstwo tytułów od komediowych i sitcomów, przez kryminale, po obyczajowe. Miliony ludzi o określonej porze zasiadało przed telewizorami w oczekiwaniu na swoich ulubionych bohaterów. Już nikt wówczas nie śmiał twierdzić, że seriale są czymś gorszym od filmów. Wręcz okazało się, że mają jeszcze większą siłę oddziaływania na widzów. W końcu serialowi bohaterowie częściej goszczą w naszych domach, wydają się więc bliżsi. Kultowych seriali z lat 90. można by wymieniać bez końca. Co prawda nie wszystkie mogły się poszczycić najlepszą jakością, a jednak miały w sobie coś takiego, że i tak wracaliśmy do nich regularnie. Najczęściej o jakości serialu przesądzał po prostu scenariusz i charakterystyczne postacie. Przy czym wcale nie musieli to być bohaterowie niezwykli jak „Xena wojownicza księżniczka” czy długowłosy “Renegat”. Wręcz przeciwnie. Nawet chętniej wracaliśmy do tych zupełnie zwyczajnych, jak do bohaterów seriali “Siódme niebo”, “Pan Złota Rączka” czy “Roseanne”. Ich codzienne problemy, ale przedstawione w luźnej konwencji, przyciągały najbardziej. Choć w kanonie seriali z lat 90. nie brakuje także produkcji pełnych akcji, jak “Żar tropików” czy “Nowojorscy gliniarze”. Trzeba przyznać, że różnorodność jest naprawdę duża. Przechodząc zatem do rzeczy, poznajcie najlepsze seriale lat 90. Zobacz także: 10 najlepszych miniseriali na weekend NAJLEPSZE SERIALE Z LAT 90. 12. Melrose Place (1992-1999) Zestawienie otwiera serial o perypetiach miłosnych grupki młodych ludzi. Wszystkich łączy wspólny adres w Los Angeles. Można zaryzykować stwierdzenie, że to „Beverly Hills 90210” dla nieco starszej publiczności. Mieszkańcy Melrose Place mają już edukację za sobą i teraz budują związki i kariery na resztę życia. Nie brakuje przy tym intryg, zdrad, romansów, ale i prawdziwej miłości. 11. Nash Bridges (1996-2001) Właśnie z tego serialu najbardziej znany jest Don Johnson. Wcielił się w tu w tytułową postać, w policyjnego inspektora, który wraz ze swoim partnerem Joe Dominquezem dba o bezpieczeństwo w San Francisco. Poza walką z przestępczością Nash romansuje i na spółkę z byłą żoną wychowuje dorastającą córkę. Serial ten podbił serca publiczności za wyrazistych bohaterów, wartką akcję i słoneczną scenerię. 10. Świat według Bundych (Married… with Children, 1987-1997) Bohaterów tego serialu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Serial portretuje typową rodzinę z amerykańskich przedmieść w krzywym zwierciadle. Al Bundy jest nieudacznikiem i trudni się sprzedażą butów. Utrzymuje żonę, która nie jest wzorem gospodyni domowej oraz dwójkę dzieci. Satyra o amerykańskiej rodzinie zdobyła rzesze fanów. To właśnie ten serial był inspiracją do polskiego „Świata według Kiepskich”. 9. Słoneczny patrol (Baywatch, 1989-2001) Ten serial wzbudzał niekłamane emocje, głównie ze względu na ponętną obsadę, która występowała w mocno wyciętych, charakterystycznych kostiumach kąpielowych. Szczególnie męskiej części widowni podnosiło się ciśnienie na widok biegnących po plaży ratowniczek. Nawet jednak abstrahując od tego, serial dobrze balansował sceny z prywatnych rozterek ratowników, a ich z ich życia zawodowego. „Słoneczny patrol” to symbol telewizji i seriali lat 90. 8. Przystanek Alaska (Northern Exposure, 1990-1995) 5. Ally McBeal (1997-2002) Ten serial wzbudzał niemałe emocje. Przede wszystkim jego główną bohaterką była odnosząca sukcesy prawniczka, a kobiety rzadko kiedy w tamtej dekadzie grały pierwsze skrzypce. Do tego bohaterowie serialu byli bezpruderyjni. Podnosili tematy miłości, depresji, chorób psychicznych, seksu, związków i wiele innych. Błyskotliwy scenariusz i niesztampowe perypetie młodej prawniczki zjednały jej wierną rzeszę fanów. 4. Beverly Hills 90210 (1990-2000) Któż z nas, oglądających ten serial, nie marzył, żeby mieszkać pod słynnym kodem 90210, w słonecznym Los Angeles? Perypetie grupki nastolatków przez pełną dekadę elektryzowały miliony widzów na świecie. Serial rozpoczyna się, gdy do Beverly Hills sprowadza się rodzina Walshów. Bohaterowie serialu są młodzi, chodzą do szkoły, a ich życie kręci się głównie wokół imprez, nauki i miłości. 3. Z Archiwum X (The X Files, 1993-2002) Tego serialu nie mogło zabraknąć na podium. Sprawił, że miliony ludzi na całym świecie zaczęło wierzyć w istnienie kosmitów. Do tego serial ten wykreował bodajże najbardziej znaną parę agentów FBI tropiących najbardziej zagadkowe przypadki – Dannę Scully i Foxa Muldera. Dla Gillian Anderson i Davida Duchovnego są to z pewnością najważniejsze role w całej ich aktorskiej karierze. 2. Ostry dyżur (ER, 1994-2009) Co prawda ten serial był kręcony aż do 2009 roku, to jednak jest bezsprzecznym symbolem lat 90. Jeśli w dzieciństwie marzyliście o zostaniu lekarzem, zapewne była to zasługa właśnie „Ostrego dyżuru”. Sceny z codziennego życia lekarzy i pielęgniarek były ukazane w sposób niezwykle sugestywny i wciągający. Wartka akcja, ludzkie dramaty oraz postacie z krwi i kości sprawiały, że serial ten przemawiał do milionów. Na szczególne uznanie zasługują doktorzy Green, Carter, Ross czy Benton. To ich postacie stały się symbolami lekarzy zaangażowanych, choć niepozbawionych wad. 1. Przyjaciele (Friends, 1994-2004) Nie mogło być innego numeru jeden. Żaden inny serial nie zdobył takiej popularności, jak “Przyjaciele”. Wydawałoby się niepozorna historia o szóstce przyjaciół na początku dorosłości, niczym szczególnym się nie wyróżnia. A jednak doskonale skompletowana obsada i sprawny scenariusz, sprawiły, że cały świat zakochał się w “Przyjaciołach”. Każdy odcinek był prawdziwie zabawny, pełen niewymuszonego humoru, który pozostaje aktualny do dziś.
aktorzy polscy lat 90